Branża HoReCa powoli podnosi się z kolan po pandemii i lockdownach. Jednak mimo tego systematycznie słyszymy o kolejnych zadłużonych sieciach hotelowych i firmach z sektora gastronomicznego, które ogłaszają upadłość. Tym razem znana spółka Arcona Hotels & Resorts złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości.
Upadłość Arcona Hotels & Resorts
Rosnące problemy finansowe spółki Arcona Hotels & Resorts doprowadziły do konieczności złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Dotyczy to jedynie działalności w Niemczech. Zagraniczne spółki ulokowane w Austrii i Hiszpanii nie są powiązane z procesem upadłościowym.
Spółka zdecydowała się na taki ruch, aby zachować firmę w całości i zabezpieczyć miejsca pracy.
„Zarząd jest przekonany, że ten krok jest absolutnie słuszny i niezbędny, aby przywrócić stabilność finansową firmy” – wyjaśnia kierownictwo firmy.
Problemy finansowe Arcony
Arcona wskazuje, że wśród głównych powodów decyzji o ogłoszeniu upadłości były nietrafione inwestycje, które nie zwróciły się zgodnie z oczekiwaniami. Istotny wpływ miały także czynniki zewnętrzne – w tym wojna na Ukrainie, pandemia, rosnące koszty prowadzenia działalności oraz rosnąca inflacja. Nie można zapomnieć także o zmniejszającym się budżecie gości hotelowych, którzy z powodów oszczędnościowych coraz częściej decydowali się na krótszy pobyt i poszukiwali oszczędności, np. rezygnując z jedzenia w restauracji hotelowej.
Kryzys zbiera żniwo w branży HoReCa
Nie tylko spółka Arcona Hotels & Resorts zdecydowała się na ogłoszenie upadłości w ostatnich latach. Z problemami finansowymi boryka się także Kompleks Świętokrzyska Polana sp. z o.o. Hotel znajdujący się w pobliżu Kielc mierzy się z długiem sięgającym ponad 30 mln zł.
„Polski McDonald”, czyli Mr Hamburger również ogłosił upadłość w 2022 roku, a w uzasadnieniu wyjaśnił, że firma boryka się z brakiem płynności finansowej.
Eksperci wskazują, że już sama pandemia doprowadziła co piątą polską firmę z branży gastronomicznej do upadłości. Kolejne kryzysy również doprowadziły do tego, że cały sektor HoReCa już od czterech lat mierzy się z kryzysem i trudnościami, a wzrost zysków wiąże się głównie z koniecznością podniesienia cen.